Dwie pierwsze części Project CARS to bardzo udane symulacje wyścigów. Każda odsłona zapewniła fanom samochodówek sporo frajdy, jednak żadną z nich nie można nazwać idealną. „Jedynka” oferowała ubogi tryb kariery oraz małą liczbę torów i wozów, a „dwójka” pomimo szczerych chęci wcale nie naprawiła wszystkich błędów poprzedniczki. Mimo to jednak autorzy mają pomysł jak sprawić, by Project CARS 3 było grą, o której zawsze marzyli fani wirtualnych wyścigów. Już od zeszłego roku wiemy, że tytuł jest w przygotowaniu. Pełna zapowiedź produkcji powinna odbyć się niebawem, jednak Ian Bell, CEO Slightly Mad Studios już teraz deklaruje, że „trójka” będzie fantastyczną, ale i jednocześnie rewolucyjną grą.