Jeśli sposób, w jaki Gearbox zapewnił kopie recenzenckie na PC wydał się dziwny, to być może nie powinno być zaskoczeniem, że debiut tej gry na komputerach osobistych nie obył się bez wpadek. Zamiast kodów, 2K i Gearbox udostępnili dziennikarzom loginy do kont testowych sklepu Epic Games Store. W zaprezentowanym im wydaniu gry pojawił się komunikat, że nie jest to ostateczny kod i nie ma gwarancji na przeniesienie postępów do finalnej wersji gry. Wydawcy na dodatek poinformowali recenzentów, aby nie korzystali z DirectX 12. Ostatecznie poprzez te i wiele innych zawirowań Borderlands 3 zadebiutowało przy małej liczbie dostępnych w sieci recenzji. Jak się okazuje, oprócz tego gra została wydana na PC ze sporą dozą bugów i problemów technicznych.